Jak maksymalnie wykorzystać książki biznesowo-rozwojowe, kursy, webinary i szkolenia?
Kilka tygodni temu postanowiłam wrócić do regularnego czytania książek. Jako dziecko, a później jako nastolatka wręcz nie rozstawałam się z ulubionymi pozycjami i ciągle sięgałam po nowe tytuły. Niestety wraz z pójściem na studia czytanie interesujących mnie książek trochę poszło w odstawkę. Nie to, że nie czytałam w ogóle, wręcz przeciwnie. Tekstów zadanych przez uczelnię było tyle, że nie miałam już czasu na to, by poszukać czegoś w moim guście. W efekcie przez kilka ostatnich lat mocno zaniedbałam swój ulubiony nawyk. Na szczęście zdecydowałam się do tego wrócić i każdego dnia poświęcać na czytanie przynajmniej pół godziny. Przy okazji postanowiłam opowiedzieć Wam co robię, że każdą książkę, szkolenie, czy kurs wyciskam jak cytrynę i jak to się dzieję, że faktycznie widzę rezultaty ciągłego zdobywania nowej wiedzy.