Bój się i rób, czyli jak działać pomimo strachu?
Nie zaskoczę Was chyba jeśli powiem, że moja praca nie należy do szczególnie urozmaiconych. Na co dzień około 90% swoich obowiązków realizuję siedząc przed komputerem i podczas standardowego tygodnia nie mam zbyt wielu okazji do przełamania tej rutyny. I o ile lubię to, że mam pewien schemat dnia, to cierpię w duchu, gdy ta monotonia zaczyna się przedłużać. Brak powiewu świeżości na dłuższą metę działa na mnie demotywująco, dlatego też ogromnie cieszę się z każdej okazji do zrobienia w swoim biznesie czegoś zupełnie nowego. Ciekawostką jest to, że w pełni zadowalają mnie tylko te zadania… których cholernie się boję! Brzmi dziwnie? Jeśli tak, to koniecznie sprawdźcie w jaki sposób zasada „Bój się i rób” wpłynęła na moje życie i jak działać pomimo strachu.